Problemy sieci dystrybucji – czyli co naprawdę kapie z kranu

14 listopada 2019

W świetle obowiązujących przepisów woda przeznaczona do picia musi spełniać określone normy. Woda pitna powinna być wolna od bakterii chorobotwórczych, nadmiernej ilości żelaza, manganu, chlorków, siarczanów, azotanów oraz wapnia i magnezu. Musi być również klarowna, bezbarwna, bezwonna oraz mieć przyjemny i orzeźwiający smak. 

W Polsce ludzie powszechnie pobierają wodę pochodzącą z sieci dystrybucji z ujęć powierzchniowych lub podziemnych. W ciągu ostatnich 20 lat zmodernizowano wiele stacji pobierania wody wprowadzając zaawansowane rozwiązania technologiczne. Generalnie skład chemiczny wody wodociągowej zależy od źródła jej poboru, sposobu oczyszczania oraz uzdatniania. Niezwykle istotny wpływ na jakość wody ma również stan sanitarny i techniczny ujęcia, sieci, zbiorników magazynujących wodę oraz wewnętrznych instalacji wodociągowych.

Pomimo wdrożenia innowacyjnych systemów oczyszczania wody, woda w kranach często różni się od wody, która opuszcza stacje oczyszczania i uzdatniania. Wtórne zanieczyszczenie wody pitnej w sieciach dystrybucji prowadzi do zmiany barwy wody, pojawienia się osadów oraz nieprzyjemnego smaku i zapachu. W skrajnych przypadkach zanieczyszczona woda pitna może stanowić zagrożenie dla zdrowia. 

Badania wskazują, iż głównym czynnikiem wpływającym na pogorszenie jakości wody wodociągowej jest korozja rur i instalacji wykonanych z żeliwa i stali. Występują tu dwa rodzaje korozji: elektrochemiczna i biologiczna. Skutkiem tej pierwszej jest powstanie osadów korozyjnych w których skład wchodzą tlenki i wodorotlenki żelaza, związki chemiczne zawierające mangan, wapń i magnez. Nadmiar żelaza w wodzie powoduje pojawienie się rdzawej barwy i czerwonych „kłaczków” wodorotlenku żelaza.  Wapń i magnez znajdują się głównie w postaci kalcytu, dolomitu lub apatytu i tworzą tzw. kamień. Do wody przenikają również pierwiastki pochodzące z domieszek żeliwa i stali m.in. fosfor, siarka i cynk. Wtórne zanieczyszczenie jonami metali niekorzystnie wpływa na jakość wody i jej wskaźniki organoleptyczne. Szczególnie niepokojące są odkrycia ostatnich lat, które wskazują, iż w osadach korozyjnych może dochodzić do kumulowania się ołowiu i arsenu (pierwiastków działających toksycznie na organizm człowieka w każdym stężeniu). Korozja biologiczna prowadzi do powstania biofilmu zbudowanego z komórek bakteryjnych. Obecność mikroorganizmów indukuje wiele procesów biochemicznych, które wpływają na utratę stabilności biologicznej wody. 

Pogorszenie jakości wody wodociągowej może nastąpić również w wyniku raptownych zmian ciśnienia wody oraz remontów sieci wodociągowej. Przerwy w dostawach wody i wymuszone magazynowanie wody sprzyjają skażeniu bakteriologicznemu. Wahania ciśnienia mogą powodować jej zanieczyszczenie innymi wodami.

Złożoność procesów zachodzących w sieciach dystrybucji wody wskazuje, że wtórne zanieczyszczenie wody jeszcze przez długie lata będzie bardzo ważnym problemem zakładów wodociągowych. Wdrożenie innowacyjnych technologii w połączeniu z modernizacją sieci i wykorzystaniu nowoczesnych materiałów jest jedyną właściwą drogą do zapewnienia odbiorcom wody pitnej najlepszej jakości.


Tekst: Katarzyna Puczko

Specjalista z zakresu ochrony wód, Katedra Ekologii Wód , Wydział Biologii, Uniwersytet w Białymstoku